15 sierpnia 2017

Reportaż

Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda, słabo się staram. Przepraszam, na teraz nie jestem w stanie więcej. Byliśmy na wakacjach, było świetnie, wypoczęłam. Odłączyłam się od wielu mediów. Nabrałam dystansu i właściwej perspektywy. Chyba.

Zachęcam do posłuchania naszego gdańskiego koncertu finałowego. Piękna muzyka, piękne wnętrze, piękni ludzie. Jesteśmy piękni Twoim pięknem, Panie...



A także reportażu (gdzieś tam nawet przewijam się w kadrze... i czar pryśnie :) ).

17 komentarzy:

  1. Wypoczelas i nabralas dystansu:) Ja tez wypoczelam i jeszcze oddaje sie wypoczynkowi a z tym dystansem...wystarczy , ze wroce do pracy ( dzieki Bogu, ze ja mam) i dystans sie zmniejszy:(

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, to prawda... ale z wiekiem zawsze krok dalej w kierunku właściwego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Olu.
    Zaglądam.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wypocząłem więc zły jestem i nie nabrałem dystansu, bo blogi czytam, która to czynność wybitnie skraca dystans i życie;)) Ten blog też czytam, ale sama rozumiesz, Olu, że o śpiewaniu to lepiej żebym ja nic nie mówił;))A o liturgicznych śpiewach zwłaszcza, bo o tym to już naprawdę nie mam bladego pojęcia;) Zaintrygowało mnie to śpiewanie "przezroczyste" i zapytałbym o to, ale co ja z ewentualnej odpowiedzi zrozumiem? ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj juggler.
      Co z twoim blogiem?
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Witaj, Józefie;)
      A wiesz, ja już chyba co miałem do powiedzenia, to powiedziałem. Niech młodsi piszą;) O, taka Ola na przykład. A ja jej będę dystans psował i niweczył z zapałem ;)Jak mawiał klasyk: nasz czytacz - nasze utrapienie;)

      Pozdrawiam;)

      Usuń
    3. Popieram.
      Niech taka Ola,przykładowo,się stara.Młodzież niech się wykazuje.
      A ja także na miarę sił i możliwości będę "jej na dystans psował i niweczył z zapałem".
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. dobrze, poprawię się...

      mały idzie na futbol, będę siedzieć na widowni i obserwować treniningi przez godzinę tygodniowo

      no chyba, że nie będzie komu przypilnować Kubusia i wtedy przez tę godzinę będę go powstrzymywać przed wybieganiem na boisko...

      Usuń
  5. Och, jak się cieszę, że Was widzę!!!! pozdrawiam serdecznie :)

    (zaglądam regularnie na Taki-Kuter, ale tam jakaś biała strona z głupim tekstem gugla :/ )

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet Cie nietrudno wypatrzyc...w pierwszym rzedzie stoisz i tak kokieteryjnie tutaj nawijasz, ze sie gdzies tam w kadrze przewijasz:))
    Ta pani blondynka z szalem wokol ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no i oczywiscie najwazniejsze:) Muzyka super, a spiew choralny jak najbardziej, bo nie przesadzony:)

      Usuń
    2. no stoję w pierwszym, w tym dziwnym szalu - miałam piękna szarą sukienkę a okazało się, że chcieli, żeby być na biało
      strasznie goraco mi w tym było

      a muzyka naprawdę piękna, sama lubie słuchać tych nagrań :)

      Usuń
    3. a co do nawijania, że gdzieśtam przewijam się w kadrze - to dotyczyło repotrażu! bo w nim rzeczywiście za wiele mnie nie widać

      Usuń
    4. Zainteresowalam sie Waszym wystepem:) Reportaz jakos tak ...przeszedl mi obok:) Chyba nie czujesz sie dotknieta tamtym komentarzem?

      Usuń
  7. Droga Olu.
    Co do śpiewania to mam tak samo jak juggler.
    Co prawda w kościele śpiewam,ale tak,że tylko sam siebie słyszę.

    Ale to mi się z tego Twojego śpiewania najbardziej podoba:

    "że jednak trzeba zacząć ćwiczyć te brzuszki i deski. Mięśnie brzucha nie wyrabiają przy długich frazach, nie wystarcza oddechu".

    Pełna zgoda.Trening czyni mistrza.
    Brzuszek jak trza i jest czym oddychać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczęłam te deski nawet

      w sobotę
      dziś wypada powtórzyć, nie?

      Usuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...