25 lutego 2010

Rodzić po Ludzku

Nie było dotąd okazji podzielenia się technicznymi wrażeniami z Tego Wydarzenia, oczywiście wszystko inne było ważniejsze.

Jeśli w 36 godzinach skurczów cokolwiek jest wartego pamiętania (oczywiście poza tym OSTATNIM) to mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że jest to kompetencja personelu medycznego. Naprawdę pomagają i dają dobre rady, zakładając oczywiście, że w momencie skurczu jesteś w stanie o nich pamiętać.....

Oto krótki filmik o klinice, gdzie urodził się Kamyczek - tekst po szwedzku, więc podpowiem o czym mowa:

http://www.skane.se/templates/Page.aspx?id=272706

1. Najpierw pani opowiada w którym momencie zadzwonić do kliniki, pani na dyżurze spróbuje zdiagnozować czy to właściwy czas na przyjazd (zapyta o skurcze, co ile, czy wody, czy krew, czy ciąża była normalna itede), i jeśli tak to filmik pokazuje jak dojechać i co ze sobą zabrać
2. Po przyjeździe podłączą Cię do KTG i będą sprawdzać co sie dzieje... jeśli to trwa długo partner moze sobie rozłożyć łóżko a w razie problemu naciska się guziczek i pani położna przybiega
3. Potem filmik opowiada jakie różne rodzaje znieczulenia można dostać w tym czasie (mnie nie wszystko dotyczyło bo na tym dziale byłam tylko 4 godziny - moim środkiem był gaz w czasie skurczów, nie widziałam tej wanny /spa ze świeczkami) i co w tym czasie mogą robić panowie (kuchnia - kawa - lodówka - gazetka...)
4. Potem jest wreszcie moment urodzenia dziecka (nie ma na filmiku ;) i POSIŁEK ze szwedzką flagą :)
5. Jeśli był problem z dzieckiem to się idzie do szpitala... a jak nie to po kilku godzinach do hotelu pacjenta gdzie przez minimim 2 doby jesteś pod obserwacja lekarza, położnych, możesz nauczyć sie karmić piersią i w każdej chwili (ostatni obrazek z panią na wózku i panem ją pchającym). Jak ja miałam iść to nie mieli akurat wózków, więc poszłam na nogach (najpier nie bardzo chcieli się na to zgodzić ale ulegli ;) )

W hotelu pacjenta czekały na nas dwie torby z wyprawką dla dziecka (główny sponsor: Libero), nawet z ubrankiem i kosmetykami do pielęgnacji. Stołówka działa w określonych godzinach - posiłki za darmo dla mamy, tata płaci jakieś symboliczne opłaty za lancze i kolacje) - kawa/herbata non-stop.

Czas w hotelu to niemal sanatorium, dodatkowo uczysz się bycia z nowym człowieczkiem, śpisz przy nim cały czas, i w każdej chwili wzywasz położną, która może ci pokazać jak trzymać dziecko do karmienia i jak ono powinno ssać. Głównym zadaniem tego hotelu jest upewnić się ze 'nyblivna mamma' (nowo-powstała mama) nauczyła się troszczyć o dziecko i oboje są w dobrym stanie fizycznym.

Mój czas w hotelu upłynął dodatkowo pod znakiem olimpiady w Vancouver - dzięki nocnym nawykom jedzenia obejrzałam większość relacji LIVE :D

P.S. szpital jest państwowy, nie prywatny....

9 lutego 2010

Szwecja to jednak nie jest raj dla kierowców....

niby jest, bo wydział komunikacji PRZYSYŁA tablice rejestracyjne do domu, razem z kompletem ŚRUBEK do przykręcenia jej do samochodu... (co tam, że koszt całej rejestracji to około siedmiokrotność ceny rejestracji w Polsce.... a 'rejestracyjny' przegląd techniczny - obowiązkowy - to kolejne 500 PLN.... już się przyzwyczaiłam do tych stawek...)


ale za to coś mnie TRAFIA jak jakiś szwedzki maniak 'drogowy' wkłada człowiekowi trzy mandaty za wycieraczkę zaparkowanego samochodu, który stoi spokojnie na uliczce i nikomu nie wadzi.........
;(


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...