2 października 2013

K jak Kami!

Czytamy ostatnio dużo. Coraz więcej.

Na tapecie jest "Lokomotywa" i trzy książeczki z serii "Mały chłopiec" ("Łódka Jurka", "Samolot Karola" i "Wóz Strażacki Jacka"). Kami czyta ze mną, zawsze patrzy na obrazki i zadaje setki pytań. Za każdym razem pyta o fortepiany i żelazną belkę pod armatą. I o kotlety. Wszystkie książki muszą być co wieczór przeczytane. No chyba że jest padnięty, wtedy przy drugim czy trzecim "do taktu turkoce i stuka i puka to tak to to, tak to to, tak to to, tak to to..." zasypia jak kamień...

Od kilku dni mnie zaczął zaskakiwać. Jednego dnia oglądał książeczkę, po czym mi podał i ze smutkiem oznajmił:

- ja jestem mały i nie umiem czytać... Ty czytaj, mamo!

Ale już kolejnego wykrzyknął radośnie "patrz, mama, tu jest Kami!"

- jaki Kami, gdzie?

- no tu! i tu też! (pokazuje tekst)

Przyglądam się... Kami pokazuje na LITERKĘ K w tym tekście!!!

A potem liczy, liczy...

- jeden Kamyczek, dwa Kamyczki, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem (i tu się gubi)... pełno Kamyczków, mama!

I bardzo szcześliwy uśmiecha się od ucha do ucha. A mama jeszcze bardziej szczęśliwa :)


Czas zacząć uczyć pisania tego K. No i innych literek :)

Bo próbuje inne. Pokazuje, przykładowo, R i mówi "o, to jest I jak Isak". Wie, że dzwoni, ale jeszcze nie wie w którym kościele. Bezbłędnie rozpoznaje tylko K.

2 komentarze:

  1. U nas też ulubionymi książkami są te z serii Mały chłopiec, a w szczególności Smieciarka Jarka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, śmieciarkę bym też chciała :) i koparkę koniecznie, nie wiem czy jest KOSIARKA... jeśli tak to powinna nosić tytuł KOSIARKA KAMRANA

      bo kosiarka to ulubiony pokazd Kamyczka, nie może przejść koło żadnej nie siadając na niej (a potem nie da rady go zdjąć bo "to jest moja praca, mamo")

      Usuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...