Muszę moich wiernych czytelników wyprowadzić z błedu.... Prawdziwy Midsommar jest dopiero DZISIAJ!!! Nie wiem jak to się stało, ale pomyliły mi się tygodnie... chyba dlatego, że Midsommar zawsze jest w okolicach najdłuższego dnia w roku czyli 22 czerwca... ale powinnam była wiedzieć, że Midsommaru tak łatwo nie przegapię, bo wszyscy dookoła będą o tym trąbić, a mój mąż nie pójdzie do pracy... Tak tak, szwedzkie ludowe święta to wielka pompa i większość firm nie pracuje... to tzw. Bank Holiday...
Według tradycji tego dnia je się śledzia i młode ziemniaki posypane szczypiorkiem. Hmm... Czy jest święto w Szwecji na które się NIE je śledzia...?
A poza tym stawia się jakiś maszt, koniecznie ze szwedzką flagą, i potem dookoła niego sie tańczy... Nie wiem czy ludowe stroje są konieczne...
A jeszcze słyszałam coś o wróżbach dotyczących przyszłego męża. Panny powinny zebrać siedem rodzajów kwiatów i położyć pod poduszkę, a ten, kto się przyśni to będzie właśnie przyszły mąż.
Panna Migotka w Muminkach chyba to robiła, potem nhie mogła się odezwać i dlatego trafiła do więzienia do Paszczaka...
Nasza polska noc świętojańska wiele sie nie różni, nie wiem czy u nas sie buduje maszty jednak. Pewnie zależy na jakiej wsi jesteśmy... ;) Na wsi Szwecja nasz maszt wygląda tak:
Z tym jedzeniem śledzi - to całkiem niezły pomysł, to pyszna rybka ! u nas też popularna - zwłaszcza w "krainach" z wodą tj. na wybrzeżu morza a na tzw. "śledzika" to już w całej Polsce ! czy szwedzi mają "śledzika" ?
OdpowiedzUsuńA w noc świętojańską - to u nas się chyba puszcza wianki na wodę ! ( zamiast tego masztu )i w środku powinna być zapalona świeca - i te wianki jak się spotkają - to wiadomo co (jak z puszczaniem igieł na wodzie- w "angrzejki".