27 kwietnia 2012

Deer Hunter (Łowca Jeleni)

Jeden z szefów naszej firmy jest dla mnie doskonałym przykładem zasłyszanego kiedyś powiedzenia, że duńczycy sa arabami Skandynawii.

Scena wczoraj w kuchni. Tue (w/w szef duńczyk) opowiada jak to jego auto nie nadaje się do jazdy i musiał przyjechać autobusem
.
[Ja] - jak to, ale co się stało?
[T] - no przez tego jelenia
[Ja] - jakiego jelenia???
[T] - no jechałem w poniedziałek o 5 rano do biura, 160 na godzinę, pogoda była syfiasta, wyprzedzałem jakieś auto i nagle patrzę - jeleń. Nie zdążyłe nic zrobić, walnąłem w niego, jakoś tak mnie obróciło i zatrzymałem się na poboczu.
[Ja] - i co, nic ci się nie stało, jak auto?
[T] - mogłem dalej jechać, ale jest pokryte tym, no (skubie się po rękach)... FUTREM (rozbrajający uśmiech małego chłopca). Chciałem zadzwonić na policję, ale zorientowałem sie wtedy, że nie mam ważnych badań technicznych. No to po prostu dojechałem do biura i zadzwoniłem do Jonasa [szef hangaru, Szwed].
[Ja] - o kurcze, jeszcze byś mandat dostał!
[T] - no właśnie (rozbrajający uśmiech). Ale jak oglądaliśmy samochód to okazało się, że nie mam jednej tablicy rejestracyjnej, musiała zostać przy jeleniu,
[Ja] - o cholera... no i co zrobiłeś? teraz cię namierzą!
[T] - Jonas mnie zawoził na lotnisko w Kopenhadze, koło jeleni nawrócilismy i znalazłem tablicę. Okazało się, że tam były DWA jelenie... Jonas powiedział, ze takie wypadki trzeba zgłaszać na policję, bo oni muszą usunąć te jelenie.
[ja] - no ale wtedy się wyda, że jechałeś bez ważnych badań?
[T] - Jonas powiedział, żeby się nie martwić, on też kiedyś miał podobne wydarzenie, jak policja zwróciła uwagę na badania to powiedział po prostu "o, nie wiedziałem"... i to jest także mój plan! (kolejny rozbrajający uśmiech)

Prawdziwy skandynaw nigdy by nie jechał 160 na godzinę i nie zwiałby z miejsca wypadku. Ale w przypadku braku ważnych dokumentów rzeczywiście by powiedział - zupełnie szczerze i poważnie - że nie wiedział, a szwedzka policja tylko by mu za to pogroziła palcem. W końcu przy szwedzkich samochodach badania to tylko formalność, wiadomo, że SAABY i VOLVO się nie psują ;) 

2 komentarze:

  1. 160?! I to w syfną pogodę?! Ło matko! Dawca narządów.

    OdpowiedzUsuń
  2. no... ARAB!

    pamietam opowiesci z Dubaju o tym jak tam sie jezdzi....

    OdpowiedzUsuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...