"Nasze dzieci oglądają chińszczyznę i amerykańszczyznę, bo nie ma polskich producentów bajek. W Stanach miałbym mnóstwo pracy, bo tam każdą animację zaczyna się od ręcznych rysunków - dopiero potem poddaje się film obróbce komputerowej" - mówi pan Zbigniew. Zaczął nawet projekt filmu, ale nie ma funduszy, żeby go dokończyć. Bo w Polsce nikt nie chce takich ludzi ani pomysłów, to za drogie. Więc ci, którzy by chcieli i mogli robić piękne rzeczy - żyją w nędzy... Tak jak pan Zbigniew. Nie ma żadnych dochodów, a jak już zwrócił się do MOPSu po zapomogę to został przez urząd upokorzony. Z powodu innej zapomogi, jednorazowej, którą dostał z instytutu filmowego, kazano mu oddać pobierane wcześniej 4 PLN dziennie na jedzenie...
W toku dyskusji na ten temat w naszym internetowym klubie Polek powstał pomysł wsparcia pana Zbigniewa. Matka Założycielka ;), która ma przy okazji złote ręce do szydełkowania, wydziergała "Bolka" i "Lolka". Zainspirowane trochę filmem "Amelia", ale także "Wielką Podróżą Bolka i Lolka", postanowiłyśmy wysłać chłopaków w taką podróż, jakiej do tej pory nie przeżyli!!!
Od dzisiaj Bolek i Lolek będą krążyli między wszystkimi dziewczynami z klubu, które chcą dołączyć się do akcji, a potem powstanie z tego album zdjęciowy i filmik. Oprócz tego do Polski będziemy wysyłać pocztówkę - do Toli od chłopaków - która będzie dołączona do albumu ze zdjęciami... Plan jest taki, aby wystawić to na aukcję - albo spróbować wydać. Jeszcze nie wiemy :)
Pani Inka, dziennikarka od reportażu, już zainteresowała się pomysłem!
Chłopcy zaczęli od Koloseum, wszak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. I z Rzymu.
Jak dotrą do Malmö nie omieszkam Was poinformować :) Zastanawiam się tylko co im najlepiej pokazać... Znakiem rozpoznawczym jest to Turning Torso, ale także most łączący Szwecję z Danią. No a ja de facto mieszkam poza Malmö, to może jednak trzeba pokazać fabrykę cukru w Arlöv...? A może w ogóle Skanię i moją ulubioną piekarnię w Vismarlöv?
Do albumu ma trafić JEDNO zdjęcie chłopaków i jedno moje z nimi.
Jak myślicie...?
Widziałam ten reportaż w telewizji....byłam zdruzgotana - chociaż w zasadzie nie powinnam, to w obecnej Polsce "norma"..
OdpowiedzUsuńPodobnych spraw i raportaży z różnych dziedzin życia współczesnego jest dużo. Wiadomo - teraz liczą się "buraki" z nie wiadomo jak zdobytą kasą ( pierwszy milion to wiadomo...) i z podejrzanymi "plecami".
I jak tu żyć w takiej rzeczywistości ???
bardzo to przygnębiające, szczególnie w kontekście tego, że na "zachodzie" tacy twórcy jednak mają robotę i są cenieni, przecież tam też są "różnice pokoleniowe" w dziedzinie technologii!
UsuńSmutne, że Polska zniszczyła swoj własną produkcję, w KAŻDEJ dziedzinie - od rysunku po kopalnie i stocznie...
Jesteście WSPANIAŁE i niech Wam Bóg wynagrodzi!
OdpowiedzUsuńPolsko jak Ci nie wstyd!
Pozdrawiam najserdeczniej i trzymam kciuki:)
Witaj, Ewo!
Usuńdziękuję :)
Rok 2015 będzie należał do Klubu!
OdpowiedzUsuńDziewczyny są super!!!
ziarnko do ziarnka ... :)
Usuńgrunt, że nasze wspaniałe animacje będa dalej żyły
Czcigodna Olu
OdpowiedzUsuńSwego czasu, gdy w towarzystwie rozmowa zeszła na medycynę i tzw. Narodowy Fundusz Zagłady, przyjaciel chirurg powiedział, że w tej firmie dałby radę posprzątać chyba tylko książę Jeremi Wiśniowiecki. Jak widać, z Ministerstwem Kultury (i rzekomo Dziedzictwa Narodowego) jest podobnie. Bo te filmy to na pewno dziedzictwo narodowe. W odróżnieniu od jakichś genderowych czy pedalskich prowokacji, na które fundusze się znajdują.
A dla Was salut oficerski plus ukłon do gleby.
Pozdrawiam serdecznie.