16 stycznia 2014

WOŚP w Malmo

Jak to w tym okresie w roku, na fejsbuku trwają burzliwe dyskusje. W zasadzie strach otwierać fejsa w początkach stycznia, w gronie chrześcijańskim akcje "anty", na co do gardeł skaczą im liberałowie, zwolennicy "róbta co chceta". No nieprzyjemnie na maksa, bo to czasem koledzy ze szkolnej ławy lub "parafii" są. Z wieloma takimi już nie jestem na ty.

Przyznam bez bicia, że sama też dolałam oliwy do ognia niektórych dyskusji. Bo strasznie mierzi mnie to, że media publiczne czy politycy tak bardzo bronią prywatnej - bądź co bądź - inicjatywy, niby chodzi o szczytne cele, ale mam poważne wątpliwości jak jest naprawdę. Przecież prywatna inicjatywa sponsorująca publiczne szpitale to całkiem chory pomysł, to zamalowywanie farbą zgrzybiałej ściany, niczego się nie naprawia, a wręcz pogarsza sytuację, bo "zawsze ktoś zasponsoruje sprzęt". Na co, u licha, płacą ludzie podatki? Więc jeśli ci, którzy je pobierają bardzo intensywnie wspierają w/w prywatnego darczyńcę to lampka w głowie świeci się na bardzo czerwono. Bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze (albo koneksje czyli władzę).

Fejsbukowy użytkownik "żelazna logika" (polecam!) fajnie podsumował żelazną logikę naszych mediów i rządzących (w sumie to niemal to samo):

(cytuję):

1. Dolnośląski Urząd Marszałkowski wydał 65 mln zł na portal internetowy - trudno, życie, nius mało istotny.
2. Policja wydała 1 mld zł na logo - trudno, życie, nius mało istotny.
3. Wyłudzili miliony przy budowie PGE Areny i autostrad - trudno, życie, nius mało istotny.
4. Wydali 5 mln zł na koncert Madonny - trudno, życie, nius średnio ważny, konsekwencji nie będzie.
(ta lista mogłaby spokojnie dojść do stu punktów)
...
...
101. Zebrano 50 mln zł w ramach WOŚP - wow, jak super! Brawo Jurek! Nius najważniejszy wszędzie!!!!


(koniec cytatu)

Źle się dzieje, jednakże, że bezmyślnie wali się w WOŚP "młotem caritasu" jak to ostatnio podsumował Szymon Hołownia, bo to wcale nie chodzi o hejtowanie Owsiaka ani porównywanie różnych fundacji (sama jestem tego walenia też winna, mea culpa, po zastanowieniu usunęłam conieco z tzw "ściany")

Ale jeszcze gorzej, że publicznie wspiera się nie tyle przysłowiowe dawanie na dzieci, ile samą postać Owsiaka, tudzież jego inne inicjatywy. Przecież nie wolno nie dać na WOŚP bez otrzymania łatki "człowieka bez serca"!

Bo tak właśnie gra orkiestra, dosłownie WYMUSZA aktywność; pod tym względem porównanie z Caritasem jest całkiem OK, bo Caritas niczego nie wymusza, a skuteczność o wiele większa...

Dokładnie tak było w Malmo. Pewien pan chciał zorganizować WOŚP w stolycy naszej pięknej Skanii i o ile wiem chciał, żeby lokalny proboszcz i katolickie stowarzyszenie młodzieży się włączyły. A ten nie chciał, co więcej, powiedział publicznie swoje negatywne zdanie o WOŚP i jej dyrygencie. No więc w zamian wylały się na proboszcza kubły pomyj. No bo przecież nie można nie wesprzeć, prawda? Nie można mówić niczego złego o Owsiaku, nawet jeśli to złe to są faktu i szemrane akcje.
Dodam, że proboszcz nie powiedział tego z ambony w ramach kazania, takie politykowanie jest niegodne Liturgii Słowa, wszystko było za kulisami. Trochę na fejsbuku.

Ale pomyje strasznie śmierdzące. Nie będę cytować komentarzy, ale to, co jest publicznie dostępnym listem tego pana na fejsbukowej stronie akcji. Pod postem są bowiem jeszcze gorsze komentarze, także publiczne. Jedno wielkie szyderstwo ze strony tych, co to tak pałają chrześcijańskim miłosierdziem. Były też pełne nienawiści obrazki, ale te usunięto chyba.



Jak widać, nie można odmówić wsparcia akcji. Nie można działać ze swoim sumieniem. Jak nie poprzesz Owsiaka i powiesz dlaczego to sobie nagrabiłeś...

Kolejna sprawa. Normalnie każdy proboszcz jako zarządca parafii i kościoła ma prawo zadecydować jakie akcje dzieją sie na jego terenie. Wpuszczam koncert XYZ, nie wpuszczam Nergala. Wpuszczam Oazę, nie wpuszczam towarzystwa propagującego buddyzm. Normalne. Ale jak widać nie wolno tykać pewnych "świętości".

I dlatego uważam, że WOŚP wykonuje złą robotę. Bo zawsze - zawsze - zasadą powinno być "niech nie wie lewa Twoja ręka co czyni prawa", a nie wrzaski, że czyjaś (obca!) ręka nie pomaga... No i to nakręcanie antagonizmów...

13 komentarzy:

  1. Czcigodna Olu
    To o czym napisałaś to dopiero wierzchołek góry lodowej.
    Z pobieżnych szacunków wynika że czas antenowy przeznaczony przez TVP na sprawozdania z akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Przemocy plus pokrywanie przez sterroryzowane samorządy kosztów imprez towarzyszących tej akcji warte są WIĘCEJ niż utarg guru w czerwonych portkach. Zatem gdyby ci sponsorzy po prostu te same pieniądze przeznaczyli na zakup sprzętu, efekt byłby lepszy. Dodać też trzeba że z tego utargu część pieniędzy idzie na "Przystanek Wódy w Sztok" (i marychujany też). Na którym zaćpane i pijane bydło tapla się w błocie.
    Wielkie brawa dla Waszego proboszcza. Którego nie umiejący nawet pisać po polsku zasrańcy ("najlepiej jak UMIĘ") straszyli kurią. Gdy się nadarzy okazja, przekaż temu katolickiemu księdzu w Szwecji ukłony od polskiego luteranina.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przekażę księdzu :)

      przeczytałam dziś bardzo ciekawy komentarz na ten temat, polecam też
      http://silnybelwas.salon24.pl/561343,wosp-vademecum

      Usuń
  2. Droga Olu,

    Nie sposób nie uderzyć w tę szopkę pajaca w czerwonych portkach młotem "Caritasu", bowiem to własnie porównań do tej katolickiej organizacji Owsiakowa banda najbardziej się boi. Czymże jest to kilkadziesiąt milionów złotych zebranych przez WOŚP, wobec 400 milionów zbieranych rok rocznie przez "Caritas" Mało tego, Owsiak z tych powiedzmy 80 milionów zebranych pieniedzy, ok 2 milionów przeznacza na "Przystanek Woodstock", który sam w sobie jest zaprzeczeniem idei WOŚP. Kolejne 1,5 miliona pochłaniają koszty własne funkcjonowania firmy Owsiaka. Jak się potem okazuje, na cele statutowe organizacja Owsiaka przeznacza od 50-60% zebranych środków. Dla porównania koszty operacyjne "Caritasu" stanowią jedynie 1% zebranych 400 milionów złotych, a zatem caritas na cele statutowe przeznacza 99% zebranych środków. Zatem porównując te dwie wielkości otrzymujemy miażdzące dla WOŚP zestawienie zarówno kwotowe, jak i procentowe. Ciekawie się robi, kiedy weźmiemy pod uwagę zaangażowanie gmin, instytucji państwowych, samorządów lokalnych, mediów, państwowych firm, to wyjdzie nam, ze rok rocznie do szopki owsiaka dokładamy kilkadziesiąt milionów złotych, bowiem zaamgażowanie połowy tego kraju też przecież kosztuje. Ot i cała prawda o WOŚP. Ponosimy koszty większe niz przychody, aby szopka pajaca w czerwonych portkach mogła się odbyć i przysporzyć mu nieco miłego grosza i lansu. To wszystko. Nie muszę chyba dodawać, że wspieram "caritas"

    Pozdrawiam serdecznie, TF

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, dzisiaj przeczytałam dobry komentarz o tym też
      że dlaczego fundacje Ochojskiej czy innych, które robią o wiele więcej dobrego, i to regularnie, nie wypływają w mediach... dałam link powyżej

      mam nadzieję, że cała ta szopka się skończy, że ludzie wreszcie zrozumieją, że karmią darmozjada i tak naprawdę szkodzą prawdziwej dobroczynności

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie już chyba zrozumieli, że karmia darmozjada, bowiem w tym roku udało sie pajacowi w czerwonych portkach zebrać zaledwie 35 milionów. Zatem jak 20% przeznaczy na woodstock i 1,5 milona na pokrycie kosztów własnych, to na cele statutowe zostanie wyjątkowo skromna suma. Ciekawe jak on to rozwiąże? Jednak o losy WOŚP można być spokojnym. 3 RP nie do mu z głodu umrzeć. Ludzie co prawda na tą szopkę będą dawać coraz mniej, ale wielkie państwowe firmy będą w to pompować pieniądze podatników szerokim strumieniem. Tak czy inaczej będziemy to finansować dobrowolnie, albo 3RP zrobi to za nas za pośrewdnictwem wspólnego majątku, jakim są przedsiębiorstwa państwowe.

    Pozdrawiam, TF.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamo Kamyczka, może ze Szwecji wygląda to inaczej. Służba zdrowia pewnie jest na innym poziomie, pewnie lepszym, dlatego podsyłam do poczytania inny punkt widzenia: http://www.matkaprezesa.pl/2014/01/wosp-oczami-matki-wczesniaka.html

    Pozdrowienia z Wrocławia
    Natka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda to zapewne trochę inaczej, wcale nie tak bardzo inaczej, ale na pewno nie stało się to za sprawą jednorazowych corocznych akcji zbiórkowych...
      niemniej jednak szwedzki system to temat na osobny wpis, bo mocno kuleje, czemu ostatnio dziennikarz Maciej Zaremba, ze Sztokholmu, poświęcił cykl reportaży w Dagens Nyheret i książkę, która odkrywa przysłowiowe kościotrupy w szafie...
      Nie wolno dać się unieść emocjom w stylu "moje dziecko dzięku temu przeżyło", bo może przeżyłoby więcej dzieci gdyby system był lepszy... takie patrzenie to troska o swój własny ogródek, li i jedynie :/ na takich emocjach właśnie kuleje cały system

      Mój wpis nie dotyczy jednak polityki tylko tego, co dzieje się w sferze obyczajowej wokół WOŚP, co moim zdaniem ją dyskwalifikuje - presja, niemal szantaż i wątpliwe motywacje autora

      pozdrawiam!

      Usuń
  6. znalazłam dzisiaj bardzo ciekawy artykuł na temat "argumentacji wobec WOŚP" - polecam :)

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lukasz-Warzecha-osiem-falszywych-argumentow-w-obronie-WOSP,wid,16314585,wiadomosc.html?ticaid=112128

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo za bardzo odwazny wpis :-)

    Ja przez dlugi czas nalezalam do grona slepo "wspierajacych" pana O. :-/ ale w koncu znalazlam "odwage" by sie wylamac, bo zrozumialam o co chodzi w tej calej "szopce" :-/

    Pamietam, gdy bylam mala (poczatki WOSP), w mojej malej parafii proboszcz zabronil zbiorek WOSP pod kosciolem. Doslownie przeganial ludzi z puszeczkami stojacych pod drzwiami kosciola, czyhajacych na ludzi bioracych udzial we mszy. O jakze ksiadz wtedy zostal znienawidzony, przez "parafian". Napisano wowczas nawet o nim artykul w lokalnej prasie (teraz, w czasach Fb, zlinczowala by go pewnie cala Polska i pol swiata) Wtedy nie rozumialam, o co chodzi i tez dlugo krzywo na ksiedza patrzalam :-/

    Zycie zmienia czlowieka.. :-/ naszczescie :-)

    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coraz więcej czytam rozsądnych wpisów na ten temat, w różnych mediach... wygląda na to, że ta farsa się kończy

      w przedostatnim DoRzeczy jest dobry artykuła na temat polityczności tej całej akcji
      http://dorzeczy.pl/do-rzeczy-wszystkie-wojny-jerzego-owsiaka/

      Oczywiście ludzie, którzy naprawdę chcą pomagać mają do tego mnóstwo sposobności! Niechby z nich korzystali częściej niż raz do roku w styczniu...

      Usuń
  8. Bardzo interesujący pogląd. Przeglądnęłam pobieżnie Twojego bloga i tak sobie myślę że jesteś bardzo stronniczą osobą. Widać, że jesteś zagorzałą katoliczką i cokolwiek bym teraz nie powiedziała na kościół na pewno mnie zlinczujesz. Ale przyjżyj się WOŚP i Caritas z innej strony. Najgłośniej krzyczą Ci którym nie podoba się że część z Wośpu idzie do kieszeni Owsiaka. Ok, ale dlaczego każdy oczekuje od niego żeby pracował za darmo? Najśmieszniejsze jest to, że szczekają wszyscy na temat jego szemranych interesów ale każdy zapomina że nad pieniędzmi z WOŚP czuwa skarbówka i nie wiem czy wiesz ale im nie umknie żadna złotówka za cholerę nie przepuszczą żadnej okazji, więc takie gadanie głupot na temat rozliczania się wośpu z kasy jest śmieszne.
    Popatrz na ten Twój wielce uwielbiany caritas - stare babcie ładują w to kasę, takie świętojebliwe osóbki jak choćby Ty też - a myślisz że z tego część pieniędzy nie idzie dla księdza? Myślisz że oni za darmochę pracują? Jeśli faktycznie wydaje Ci się że księża robią to z dobrego serca to masz mózg wyprany do cna. Skąd księdza stać na luksusowe auto? Jakim cudem część księży zawsze ma kilka kochanek i kilkanaścioro dzieci każde w innej parafi a z ambony pierdzielą o czystości? Hipokryzja totalna!
    Pomaga się nie raz w roku przy okazji WOŚPU czy ładuje w CARITAS - pomagać powinno się na każdym kroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimie,

      ten post nie jest o Owsiaku i tym, ile zarabia, może to umknęło
      nie był też w ogóle o Caritas, notabene nigdzie nie napisałam, że akurat na tę fundację płacę (u mnie prawa ręka nie wie co czyni lewa pod tym względem i nie będę o tym nigdy nigdzie pisać)
      post jest o hipokryzji mediów i szantażowaniu metodą "na dzieci"
      i kilku innych sprawach, ale nie o tym że Owsiak czy ktokolwiek ma pracować za darmo

      polecam czytanie ze zrozumieniem

      Zresztą, nie będę się wdawać w dyskusje z kimś, kto umie jedynie obrażać i sypać wulgaryzmami, kolejny taki komentarz usunę bez słowa

      NB czuwanie polskiej skarbówki to śmiech na sali, emeryta ścigną za 5 złotych źle wypełnionego pita, a wypasione fundacje i przedsiębiorstwa kolesiów kradną miliony, "układ zamknięty"

      Usuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...