18 grudnia 2016

Koncert Bożonarodzeniowy

Dziś jest jeden z tych dni, kiedy mama może być dumna z synka :)

A jednocześnie mam nadzieję, że tę wariację na temat "Kurki Trzy" słyszę po raz ostatni w życiu... od tego zaczynają "dzieci Suzuki", no i pani nauczycielka kazała wszystkim to zagrać na koncercie... (utwór nr 2)

Kami też już nienawidzi tej melodyjki.

Ale w tej na dwie ręce się zakochał. Może dlatego to jego pierwszy utwór na dwie ręce?



Potem dzieci grały trójkami. Strasznie się ten koncert ciągnął przez to. Nie wiem jak wyglądają koncerty w polskich szkołach muzycznych, czy cała klasa po kolei coś gra a reszta czeka na swoje 5 minut (tutaj: dwie)? Maluchy bardzo ciężko to zniosły, a maluchów było sporo - całe rodzeństwo "artystów". A nawet sami artyści, niektóre dzieci nie miały 5 lat i siedziały w pierwszym rzędzie bez rodziców.

Był też jeden dziewięciolatek, który zagrał pięknego menueta Bacha. Zachwyciłąm się tym utworem niemal tak samo jak grą Kamyczka.

Generalnie - wspaniałe doświadczenie, trochę źle pomyślane organizacyjnie. Co by tu podpowiedzieć pani Elizabeth przed następnym...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...