18 stycznia 2013

Równo

Ja: - Kami, mówiłam ci sto razy, nie wolno rozstrajać gitary! Nie ruszaj kołków!
[K] - ale ja nie ruszam, ja tylko tak... żeby były RÓWNO!!!



***
Rysujemy. Kami przynosi kolejne kartki i robi kolejne rysunki. Nie ma gdzie usiąść, wszędzie kartki. Poirytowany zrzuca te z krzesła.
- Wynoś sie stąd!!

????? nigdy w życiu ni użyłam tego wyrażenia wobec niego... ani wobec nikogo innego... w przedszkolu po szwedzku... filmów Pasikowskiego jeszcze nie ogląda... może podsłuchał jakiegoś sąsiada...? koło nas sporo Polaków mieszka...

***

[Ja] - Kami, czy to Ty rozlałeś tę wodę w łazience?
[K] - Nie mamusiu, to nie ja. Ja jestem SZCZĘŚLIWY! (uśmiechając się szeroko i rozbrajająco)

??? co on rozumie przez to słowo...?

***

Postępy w języku polskim są bardzo szybkie i budzą moją wielką radość. Wczoraj usłyszałam "napisany" i "namalowany" (wow! imiesłowy!!!). Ale to będzie się zmieniać z wiekiem, ilość kontaktów z kolegami z klasy wzrośnie na niekorzyść wpływów mamusi... trzeba się psychicznie przygotować.

Zaczęłam niedawno czytać pewien blog o dwujęzycznych dzieciach. Jakby nie było temat mnie interesuje, choć Kami jest w 70% jednojęzyczny (jeśli można tak policzyć...). Dzisiaj znalazłam takie podsumowanie (Faustyna, mam nadzieję że się nie obrazisz za cytat):
na świecie jest:
6000-7000 języków mówionych
200 języków pisanych
74 języki są używane przez 94% ludzkości
80 % dzieci ośmioletnich jest dwujęzycznych
50 % dzieci w tym wieku uczy się w języku innym, niż ich język ojczysty...
Jesteśmy większością! Damy radę!
Musimy dać radę!!! Nie może być żeby nie :)

Polska zdecydowanie jest homogenicznym społeczeństwem, każdy człowiek innej narodowości, religii czy języka jeszcze niedawno był niczym yeti (każdy o nim słyszał, ale nikt nie widział). Dodatkowo, statystykę psują chyba chińczycy ;) oni mówią jakimiś dialektami i pewnie oficjalnym mandaryńskim, a wiadomo że wartości skrajne mają ogromny wpływ na statystykę... http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_chi%C5%84ski

Ze statystykami trzeba uważać, bo są małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyki (cytat z mojego pierwszego wykładu ze statystyki).

Ale radę i tak damy!

4 komentarze:

  1. Oj zgadzam się, Polska jest homogenicznym społeczeństwem. Niektóre Pani np.w przedszkolu nie tylko nie są gotowe do pracy z dziećmi dwujęzycznymi. Wręcz dają znak równości pomiędzy dzieckiem, które mówi w kilku językach a dzieckiem z problemami rozwojowymi. pozdrawiam serdecznie z Wrocławia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Olu, oczywiscie, ze sie nie obraze, trzeba sie dzielic takimi informacjami! Ale milo, ze podalas zrodlo. Ciesze sie, ze zaczelas opisywac przygody jezykowe Kamyczka! Bede do Was zagladac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przygody językowe Kamyczka opisuję od dawna, od początku w zasadzie :) pod tagiem "dialogi na cztery nogi" (wiadomego pochodzenia... niezapomniany kabaret Elita!!!)

      Usuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...