26 marca 2015

Na szybko

Jakby ktoś chciał smakowity podwieczorek z niczego to zapraszam. Zrobienie zajmie dosłownie 15 minut + 15 minut pieczenia.

Nie tak całkiem z niczego, oczywiście, ale bezglutenowy i bezcukrowy: CIASTECZKA OWSIANE

Przepis sprzedała mi swego czasu Gosia H. (serdecznie pozdrawiam), czasem go robiłam, ale już dawno nie... A ostatnio jakoś mi znowu wpadł w ręce i... to już chyba czwarte pieczenie ciasteczek w ostatnich tygodniach!


Składniki:
100 g masła (użyłam solonego, ale może być zwykłe)
2 szklanki płatków owsianych (nie takich "błyskawicznych" tylko a'la polskie "górskie")
pół szklanki cukru - przerobione na 3 duże łyżki miodu
pół łyżeczki sody/proszku do pieczenia
1 jajko
zapach do ciasta (opcjonalnie)

PRZYGOTOWANIE:

1. Rozpuścić masło

2. Wrzucić płatki i miód. Rozmieszać, delikatnie przyrumienić. Płatki zmiękną (w zasadzie już w tym momencie mamy deser... trzeba się bardzo powstrzymywać przed wyżeraniem z gara).

3. Zdjąć z ognia, dodać proszek do pieczenia, jajko i ten opcjonalny zapach. Energicznie wymieszać.
Można dodać rodzynki czy inne owoce suszone. Ja dodałam rodzynki.

4. Nałożyć na blachę w małych kupkach, oddalonych od siebie o ok 5 cm

5. Piec na termoobiegu w 160C, na środku piekarnika, przez ok 15 minut. Jakby były blade dołożyć 5 minut z górną grzałką.


Wyjąć od razu, inaczej spalą się. Idealne ciasteczka są miękkie w środku, lekko "gumiaste" - jak brytyjskie flapjacki (ach, uwielbiam).

9 komentarzy:

  1. A dużo tego będzie? ;)
    Bo wiesz Olu, o mnie to szkoda gadać - już przy tym termoobiegu z górną grzałką stałem na tle białej flagi, nie mówiąc o tym, że "lekko przyrumienić" jakoś mnie przeraża;) ale mógłbym wpłynąć na zdolniejszych w rodzinie.
    Dużo będzie? ;))
    Może by ze cztery szklanki dać tego owsa? ;) Miód jeszcze mamy z lata;)

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie za dużo właśnie. Jedna taka blacha jak na zdjęciu, ok 20-23 ciastek.
      Jak nie przekroczysz 15 min to nie spalą się na pewno. Spróbuj, zależy jaki masz piekarnik. Najwyżej wywalisz, finansowa mała strata

      No i zawsze lepiej przyrumnienić mniej niż więcej :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. O, tu znalazłam
    http://britishfood.about.com/od/eorecipes/r/flapjack.htm
    Przepis na flapjacki, niemal identyczny :) użyli syropu zamiast miodu, można pewnie też użyć syropu klonowego (droga wersja przepisu)
    Acha, flapjacki piecze się nie jako ciasteczka tylko "mazurek", który się potem kroi nożem na kawałki

    OdpowiedzUsuń
  3. To samo można zrobić z ziarnem sezamowym zamiast płatków. Ja zamiast rodzynek dodaję wszędzie suszoną żurawinę, jest wyraźniejsza , przełamuje smaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bym dodawała suszoną żurawinę, gdyby udało mi się kupić taką bez cukru - wszystkie oferty żyrawiny u nas to 45% cukru :/
      patrz post Polskie Morwy...

      Usuń
  4. Uwielbiam flapjacks. A może faktycznie sobie zrobię? :)
    Wyglądają smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zakochałam się w nich w pierwszej wizycie w UK, z miejsca :)

      daj znać jakie wrażenia, jeśli zrobisz

      Usuń
  5. apetycznie wygladaja :)

    OdpowiedzUsuń



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...